Forum Dig Up - Oficjalne forum zespołu Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

fafik i hatebreed...oko w oko

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dig Up - Oficjalne forum zespołu Strona Główna -> Imprezy muzyczne i nie tylko.. / Music events and such
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
el Fafikos



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z makaronii

PostWysłany: Sob 21:07, 02 Gru 2006 Temat postu:

zaczne tak...klub z zewntarz prezentuje sie jak obskurny hangar (nawet nie jest napisane ze to EstragonClub), za to wnetrze robi przyjemne wrazenie, sporo miejsca do zabawy i jak sie potem okazalo spoko naglosnienie...zabawa zaczela sie ok 21:30 od zespolu Twelve Tribes, heh no coz nie zachwycili i nie porwali publiki do zabawy, trzeba zaznaczyc, ze sporo ludzi jeszcze nie dotarlo ale to nie ma wiekszego znaczenia, 2-3 osoby cos tam chcialy zapogowac ale zaczely sie uzewnetrzniac moje najgorsze obawy, ze wszystkie te makarony beda tak stac caly wieczor...po twelve tribes wpadli na scene UNEATRH, oj zrobilo sie ciekawie, sam malo znalem ta kapelke slyszalem wczesniej ze 3 kawalki ale mnie ruszlyli, za to na koncercie ruszyli i to nie tylko mnie, zaczelo sie pogo...kurwa tak ostrej zabawy powaznie nie pamietam od lat, pare razy sie zawachalem czy tam wpadac i pokazywac jak sie polak bawi, za wiele do pokazania nie mialem :]...powiem tak zaliczylem kilka razy glebe, kopa w jaja (pimpus dziala, sparwdzalem po powrocie do domu ^^) i z lokcia w przepone...ale ogolnie jak zawsze kulturka kto padl (nie myslcie, ze taki ze mnie herlak, nie bylem osamotniny w bliskich spotkaniach z matka ziemia) od razu bylo kilka dloni zeby pomoc wstac...cieszyl mnie strasznie fakt, ze nie widzialem 10 zelow na metr kwadratowy w rozowych lub siatkowych obcislych koszulkach, kurwa pierwszy raz odkad tu jestem hehehe no raj normalnie...UNEATRH naprawde zagral dobrze i rozruszal ludzi na maxa...pierwszy raz jak zyje zaliczylem zabawe pod tytulem battle circle, pamietacie teledysk Cypress Hill: can't get the best of me? biega w kolo banda oszolomow i robi pogo...normalnie wypas, strasznie mi sie to podobalo i nie odpuszczalem ani jednego...po krotkiej przerwie i ustawieniach technicznych (jak zrobili probe basu to az mi grdyka zatanczyla przyjemnie, o gitarach i perkusji nawet nie wspomne), wkoroczyl Hatebreed...stalem przez dluzsza chwile z rozdziawiana geba i nie moglem sie ruszyc...mozg ledwo przyjmowal do wiadomosci ,ze to sie dzieje naprawde...zaczeli od defeatist... potem to juz nie wiem, zaczelo sie szalenstwo i nie sluchalem co leci wiem ze bylo i will be hard, destroy everything, supremacy of self, to the threshold, give wings to my triumph, smash your enemies...reszty raczej nie zarejestrowalem...zaprezentowali rowniez nowa krew w zespole, basiste...taki kawowy chlopczyk z czapeczka podobny do macka nawet Very Happy hehehe...koncert chylil sie ku koncowi a ja z przerazeniem uswiadomilem sobie ze nie bylo LIVE FOR THIS i w tym momencie zaczeli to grac...nawet teraz jak to pisze mam dreszcze...prawie wszyscy pod scena darli mordy LIVE FOR THIS, LIVE, LIVE... (tym utworem zakonczyli wystep), jak stalem pod scena goscie byli praktycznie na wyciagniecie reki, wokalista jak sie postaral to ze sceny przybijal "piatki" najblizej stojacym... 2 ochroniarzy w koszulkach z logo hatebreed bawilo sie z reszta ludzi pod scena ehhh miodzio...jak skonczyli grac zrobilo sie w momenci za cicho i pusto e...nizej podpisany lyknal browara i pojechal do domu...na drugi dzien czekala praca i normalne zycie...
pokusilem sie na taka w miare szcegolowa relacje, bo pierwszy raz bylem w tym klubie, nie wiedzialem jak sie tam zainstalowac... nie mialem aparatu ani komorki wszystko co mi pozostalo to garsc niesamowitych wspomnien i rachunek po piwie^^...
jeszcze jedna uwaga na koniec...jak na koncerty w polsce przyjezdzal soulfly przybywaly tlumy, w porowaniu do tej " garstki" na hatebreed, wszystko sie odbylo na poziomie jak najbardziej lokalnym...dla takiego prowincujsza jak ja bylo to nie malym zaskoczenim...coz obiecali ze wroca...widac ze im sie podobalo bo dali mnostwo energii na scenie...
25 gra Sick of it all w tym samym miejscu, mysle ze ta kapeleka nie jest wam obca, mam juz bilet i odliczam dni do kolejnego wariactwa i zabawy
Hard Core will never die!!!

dziwne nie zapamietalo mnie na forum, jako mnie ^^, wogole mialem mnostwo postow do przeczytania bo mnie nie logowalo jakos...ok zraz poprawie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dig Up - Oficjalne forum zespołu Strona Główna -> Imprezy muzyczne i nie tylko.. / Music events and such Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin